Jakie są Pana plany na najbliższy okres treningowy z młodym składem drużyny?

Zgrupowaniem na obiektach API w Zakopanem zamknęliśmy pierwszy etap okresu przygotowawczego przed zbliżającym się sezonem. W kolejnych dniach pracę treningową w mikrocyklach będziemy przerywać grami kontrolnymi. Wszystko po to, aby w jak najlepszej formie wejść w pierwszy mecz ligowy który rozegramy już 10.08, a przeciwnikiem będzie Orkan Buczek.

Jakie cele stawia Pan sobie i drużynie na rozpoczęcie sezonu?

Cele na nadchodzący sezon dzielimy na drużynowe i indywidualne. Drużynowo będziemy chcieli pokazać, że wbrew powszechnej opinii, że młody zespół musi zebrać na początku frycowe, my udowodnimy, że nie musi, a przy odpowiednim nastawieniu, pracy i wiary we własne umiejętności rozpoczniemy ten sezon pokazując wysoką jakość i dojrzałość w grze. Wynikowo oczywiście wyjdziemy na każdy mecz z nastawieniem zabrania 3 pkt na Milionową 12. Indywidualne cele będą dotyczyły stricte umiejętności poszczególnych zawodników i oczywiście liczymy na to, że z końcem sezonu rozwiniemy każdego z zawodników na tyle, że realnie będą mogli mierzyć się z wyzwaniami czekającymi na nich w wyższych klasach rozgrywkowych.

Czy widzi Pan jakieś szczególne wyzwania związane z treningiem i przygotowaniem młodego zespołu?

W tym sezonie skład osobowy pierwszego zespołu uległ znacznej zmienia, ale większość zawodników, która dołączyła to gracze ze struktur Akademii przez co łatwiej jest pracować nad założeniami, które są tożsame w całym klubie.

Jakie metody treningowe zamierza Pan zastosować, aby wzmocnić kondycję i umiejętności techniczne zawodników?

W rocznym planie uwzględniamy treningi rozwijające zawodników kompleksowo. Poprzez gry treningowe, mecze kontrolne oraz mistrzowskie pracujemy nad zawartościami techniczno – taktycznymi czy rozwojem motorycznym. W treningach o charakterze indywidualnym, zwracamy uwagę na detale techniczne pozwalające niwelować deficyty lub wzmacniać wiodące umiejętności i zagrania zawodników.

Jakie są Pana plany dotyczące sparingów przed rozpoczęciem rundy jesiennej oraz jakie cele stawia Pan sobie w tych meczach?

Jesteśmy już po 5 grach kontrolnych w których wszyscy zawodnicy dostali szansę pokazać swoje umiejętności co pozwoliło nam uwidocznić rywalizację o miejsce w składzie. Mecze rozgrywaliśmy z silnymi rywalami z poziomu 3 i 4 ligi. Przed nami jeszcze 4 spotkania w których skupimy się na bardziej szczegółowych detalach z zakresu wymagań taktycznych. Ogólny zarys tego jak będziemy chcieli grać w tym sezonie już mamy, teraz przyszedł czas na zgranie poszczególnych formacji i lepsze rozpoznanie poszczególnych momentów w grze.

Jakie są Pana oczekiwania wobec zespołu na rundę jesienną i jakie cele stawia Pan sobie na rundę wiosenną?

O celach postawionych przed zespołem już mówiłem. Osobiście chciałbym stworzyć dla zawodników wymagające środowisko treningowe, pełne sportowej rywalizacji w którym będą uczyć się nie tylko od nas, ale przede wszystkim od siebie na wzajem. Jeśli ta praca zostanie nagrodzona kolejną grupą zawodników trafiającą po sezonie do wyższych klas rozgrywkowych, osobiście będzie to dla mnie dodatkowa satysfakcją.

Jakie elementy gry będą szczególnie rozwijane podczas treningów w nadchodzących miesiącach?

Nie będę oryginalnym mówiąc, że czym bliżej ligi tym większe skupienie nasze będzie nad tym ostatnim elementem układanki boiskowej jakim jest finalizacja.

Jakie działania podejmie Pan, aby zintegrować młody skład i poprawić atmosferę w drużynie?

Cieszę się na to pytanie, bo bardzo dużo mówimy o sprawach boiskowych często zapominając o tym jak ważna jest integralność grupy i zadowolenie z miejsca czy środowiska w którym spędza się większość czasu. Wielki amerykański trener NFL Mike Smith wielokrotnie mówił o tym, że mecze wygrywa się w szatni, a nie na boisku. Tak więc myśląc o celach wynikowych wyszliśmy w tym sezonie od określenia jasnych i klarownych wymagań wobec zawodników, ale w tych ramach nie brakuje miejsca na kreatywność, swobodę i oddanie odpowiedzialności dla chłopaków. Jesteśmy dopiero na początku tego procesu, ale mocno wierzymy, że na przestrzeni czasu w efekcie każdy z graczy będzie czuł się bardzo ważną częścią układanki. To jak zawodnicy funkcjonowali i pracowali w czasie obozu w Zakopanem pokazało, że obrana przez nas droga już na samym początku bardzo dobrze wróży na przyszłość.

Jakie są Pana długoterminowe cele dotyczące rozwoju drużyny i jakie kroki zamierza Pan podjąć, aby je osiągnąć?

W tym roku rozpoczynam jubileuszowy 10 rok pracy w AKS SMS Łódź i nie ukrywam, że będąc blisko przy większości projektów jakie były realizowane na przestrzeni lat, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że obrana przez nas droga była tą właściwą. Skupiając się na pierwszym zespole to najbardziej cieszy fakt, wielu utalentowanych chłopaków z rocznika 2007 i 2008 włączonych do drużyny. Najbliższe sezony będą prawdziwą próbą dojrzałości nie tylko dla zawodników z danego rocznika, ale dla całej Akademii. Wierzymy, że z każdym sezonem pierwszy zespół będzie zasilała grupa zawodników ze struktur Akademii, a my udowodnimy, że zawodnik gotowy na dorosłą piłkę to nie ten, który ma odpowiedni wiek i doświadczenie, a ten który jest odpowiednio przygotowany piłkarsko i mentalnie do podjęcia skutecznej rywalizacji w rozgrywkach seniorskich bez względu na początek numeru PESEL.